POPRZEDNI ROZDZIAŁ

Pilnuj nauki i samego siebie

Paweł stale na nowo przypomina Tymoteuszowi o ważności doktryny. W 1 Tm 4,16 zachęca on Tymoteusza po pierwsze, żeby pilnował siebie. Czy jego życie jest w porządku? Potem, po drugie, prosi go, aby pilnował nauki. Czy ją rozumie? Czy w nią wierzy? Czy jej naucza? Potem mówi: „trwaj w tym, bo to czyniąc, i samego siebie zbawisz, i tych, którzy cię słuchają„. Słowo „zbawisz” użyte tutaj odnosi się do obecnego wybawienia z mocy grzechu (Mt 1,21; Rz 5,10; Hbr 7,25; Flp 2,12-13).

Paweł podkreśla tutaj wagę doktryny zarówno dla indywidualnego chrześcijaństwa jak i dla każdego, komu służył. To właśnie jest tematem mojej książki. Studiowaliśmy wiele doktryn biblijnych dla własnej korzyści, a także podkreślaliśmy znaczenie nauczania doktryn innych ludzi. Jednakże powtarzałem wiele razy, że uczenie się i rozumienie czegoś nie wystarczy, potrzebne jest zastosowanie.

Jakie jest więc zastosowanie nauczania tej książki dla ciebie i dla mnie? Co teraz zrobimy z tym, co wiemy? Są dwie odpowiedzi na to pytanie.

Po pierwsze, musimy być zdecydowani, że chcemy studiować doktryny biblijne po to, by odkryć je nowo. Myślę, że wszyscy wierzący powinni powziąć takie postanowienie, zarówno młodzi w wierze, jak i bardziej doświadczeni. Jeśli to zrobimy, w naszym życiu powinny zajść następujące zmiany: poznamy lepiej Biblię i samego Boga, Bóg będzie nam błogosławił w życiu i pomoże nam uporać się z naszymi problemami, a także bardziej będziemy w stanie pomóc innym.

Jeśli zdecydowałeś się na ponowne studiowanie doktryn, sugeruję, abyś poświęcił im 30-45 minut każdego dnia, znalazł podręcznik, który ci w tym pomoże, czytał go strona po stronie z Biblią w ręku, sprawdzając każdy odnośnik biblijny, prosił Boga o jasność umysłu i otwarcie się na Jego Słowo, używał notatnika, aby zapisywać główne myśli – zobaczysz wtedy, jak bardzo logicznie doktryny układają się w jedną całość, i nauczał doktryn, które już znasz, by ten sposób nauczyć się jeszcze więcej.

Najważniejsze jednak jest zastosowanie doktryn, które studiujesz w życiu. To istotne, abyś je rozumiał, ale zdecydowanie ważniejsze jest, aby to, co rozumiesz, zmieniało twoje życie, relację z Bogiem i innymi ludźmi.

Paweł pisał do Tytusa: „aby we wszystkim byli ozdobą nauki Zbawiciela naszego, Boga” (Tt 2,10). Pamiętaj, że my często jesteśmy jedyną Biblią, jaką niewierzący czytają!

Po drugie, musimy nauczać studiowanej doktryny innych. Paweł napisał do Tytusa: „ty mów, co odpowiada zdrowej nauce” (Tt 2,1). Potem przypomina Tymoteuszowi: „głoś słowo (…), karć, grom, napominaj z wszelką cierpliwością i pouczaniem” (2 Tm 4,2).

Wymaga to kilku kroków;

  • musisz widzieć potrzebę nauczania innych ludzi;
  • musisz słyszeć i być posłuszny nakazowi Pańskiemu, aby być częścią nauczania (Mt 28,20; 1 Tm 4,13);
  • musisz znaleźć i wykorzystać każdą możliwość, aby nauczać innych;
  • musisz dokładnie stosować doktryny, aby rozumieć to, co masz przekazać;
  • musisz się modlić, aby Bóg pomógł im zrozumieć to, czego nauczasz i aby oni zaczęli to stosować w swoim życiu.

Pan Jezus w J 8,32 powiedział: „I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi„. Ona także ma moc wyswobodzenia innych, jeśli zaczną rozumieć i stosować ją w życiu. Gdyż „to czyniąc, i siebie samego zbawisz, i tych, którzy cię słuchają” (1 Tm 4,16).

Niech Bóg każdego z nas uzdolni, abyśmy byli nienagannymi pracownikami (2 Tm 2,15), trzymającymi się prawowiernej nauki (Tt 1,9). Bądźmy stałą ozdobą nauki dla każdego wierzącego, z którym się spotykamy (Tt 2,10). Amen.